Aktywiści wspólnie w obronie europejskiej przyrody przed szczytem przyrodniczym ONZ
7 grudnia startuje szczyt przyrodniczy ONZ – COP15. W Montrealu spotkają się przedstawiciele blisko 200 państw, by dyskutować o przyszłości światowej przyrody. Obecnie nawet milion gatunków zwierząt i roślin zagrożonych jest wyginięciem. Dlatego aktywiści i aktywistki w całej Europie zorganizowali wydarzenia, w których apelują do rządzących o pilne podjęcie działań i ratowanie znikającej natury, w tym jednego z najcenniejszych miejsc – Karpat.
Aktywiści i aktywistki w całej Europie – od Austrii, przez Rumunię i Polskę, a także w ogarniętej wojną Ukrainie – wspólnie apelują, by zatrzymać niszczenie przyrody. Malowane światłem obrazy dzikich zwierząt, laserowe animacje, występ orkiestry klasycznej i pokaz znikania cennych lasów Karpat – to część z wielu działań przygotowanych przez aktywistów. Chcą nimi zwrócić uwagę przedstawicieli rządów UE na palący problem utraty przyrody oraz apelują, by zawarli nowe globalne porozumienie i podjęli zdecydowane działania, które będą skutecznie chronić europejską przyrodę.
– „Przegrywamy samobójczą wojnę z naturą. COP15 jest naszą szansą na rozejm” – te słowa wypowiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres i niestety doskonale obrazują miejsce, w jakim się znajdujemy. Tracimy przyrodę nie tylko w lasach amazońskich, ale także tuż obok nas – w Europie, w Polsce. Piękne, będące domem dla rzadkich gatunków zwierząt lasy karpackie, są wycinane i bezustannie niszczone. To tutaj żyją jedyne w Polsce niedźwiedzie. To także dom dla rysii, żbików i orła przedniego. Dla tych wszystkich gatunków, stanowiących symbole polskiej przyrody, największą ostoją w naszym kraju są właśnie Karpaty. Te same Karpaty, które są bez opamiętania wycinane i dewastowane. Czas zakończyć ten szaleńczy proceder i objąć lasy karpackie skuteczną ochroną dla dobra przyrody i ludzi, którzy są jej częścią – mówi Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska.
Chociaż Europa przedstawiana jest jako region wiodący w ochronie przyrody, niszczenie siedlisk i wymieranie gatunków ma miejsce również tutaj, w tym na obszarach chronionych. Ministrowie UE zapowiadali przed szczytem w Montrealu, że na szczycie będą “dawać dobry przykład”. Tymczasem jak się okazuje, jadą na szczyt bez odrobionej pracy domowej. W 2010 roku państwa Unii Europejskiej zobowiązały się powstrzymać do 2020 roku degradację rodzimej przyrody oraz przystąpić do odtwarzania zniszczonych ekosystemów. Jednak to się nie udało – ilość wycinanych w UE lasów – również tych cennych przyrodniczo – wzrosła o jedną piątą. Sieć Natura 2000 jest dziurawa; wiele krajów – w tym Polska – nie ustanowiło odpowiednich planów ochrony dla dużej części obszarów tej sieci. Nowy raport Greenpeace pokazuje, że w najcenniejszych lasach górskich Europy – w Karpatach – co godzinę znika las o wielkości pięciu boisk do piłki nożnej.
– Potrzebujemy pilnych działań na rzecz ochrony przyrody, zarówno na świecie, jak i na własnym podwórku. W naszym kraju od 21 lat nie powstał żaden nowy park narodowy, a te które istnieją zajmują jedynie jeden procent całego kraju. Utraciliśmy już wiele gatunków bezpowrotnie, także w Polsce. Piramida życia, której jesteśmy częścią, chwieje się – kolejne gatunki już wyginęły lub są bliskie wyginięcia. Trzeba zatrzymać rozpędzoną machinę samozniszczenia, objąć skuteczną ochroną te resztki dzikiej przyrody, które nam zostały – mówi Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska.
Oczekuje się, że konferencja przyrodnicza ONZ, która odbędzie się w dniach 7 – 19 grudnia, stworzy nowe międzynarodowe zasady ochrony przyrody na najbliższą dekadę i będzie szansą na wzniesienie globalnej ochrony przyrody na nowy poziom. Greenpeace wzywa rządy europejskie do wsparcia globalnego porozumienia, które obejmie m.in. skuteczną ochroną co najmniej 30% lądów i oceanów najpóźniej do 2030 r., z poszanowaniem praw ludności rdzennej i społeczności lokalnych.
Źródło: Fundacja Greenpeace Polska