Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Prawie 80 tys. osób z całego świata podpisało przez weekend apel do japońskiego rządu o uwolnienie dwóch aktywistów Greenpeace, zatrzymanych w piątek w związku z ujawnionym przez nich w maju 2008 r. skandalem korupcyjnym, dotyczącym nielegalnej sprzedaży mięsa wielorybów przez japońskich wielorybników.
Więcej na temat śledztwa Greenpeace tutaj:
http://www.greenpeace.org/poland/wydarzenia/wiat/greenpeace-ujawnia-skandal
Wczoraj sąd w japońskiej miejscowości Aumori zezwolił na zatrzymanie ich w areszcie przez kolejne 10 dni, bez postawienia zarzutów. Prawnik organizacji wniósł apelację, decyzja w tej sprawie zapadnie dziś.
Junichi Sato i Toru Suzuki zostali aresztowani podczas dużej akcji policyjnej, której elementem było przeszukanie japońskiego biura Greenpeace oraz prywatnych mieszkań ekologów. Obaj aktywiści od początku współpracowali z policją składając wyjaśnienia dotyczące tego jak weszli w posiadanie paczki z wielorybim mięsem, którą w postaci dowodu rzeczowego przekazali następnie prokuraturze.
- Aktywiści współpracują z policją i są skłonni złożyć wyczerpujące wyjaśnienia. Nie ma żadnego powodu żeby przetrzymywać ich w areszcie. Policja chce wykorzystać sprawę zatrzymania aktywistów do zastraszenia środowisk ekologicznych, przed zbliżającym się szczytem G8, który rozpoczyna się w Japonii w przyszłym miesiącu – mówi Katarzyna Guzek, koordynatorka kampanii na rzecz mórz i oceanów. - W demokratycznym kraju nie ma miejsca na wykorzystywanie instytucji państwowych w celu zastraszania. Dwoje zatrzymanych aktywistów Greenpeace nie popełniło żadnego wykroczenia, powinni być jak najszybciej wypuszczeni na wolność.
Polski Greenpeace uruchomił protest on-line w sprawie zatrzymanych ekologów skierowany do ambasadora Japonii w Polsce. W ciągu ostatnich 48 godzin apel podpisało prawie 2000 Polaków. Petycję można podpisywać pod tym adresem:
http://www.greenpeace.org/poland/dzia-aj-teraz/za-daj-podj-cia-dzia-a-na-rze
Wczoraj sąd w japońskiej miejscowości Aumori zezwolił na zatrzymanie ich w areszcie przez kolejne 10 dni, bez postawienia zarzutów. Prawnik organizacji wniósł apelację, decyzja w tej sprawie zapadnie dziś.
Junichi Sato i Toru Suzuki zostali aresztowani podczas dużej akcji policyjnej, której elementem było przeszukanie japońskiego biura Greenpeace oraz prywatnych mieszkań ekologów. Obaj aktywiści od początku współpracowali z policją składając wyjaśnienia dotyczące tego jak weszli w posiadanie paczki z wielorybim mięsem, którą w postaci dowodu rzeczowego przekazali następnie prokuraturze.
- Aktywiści współpracują z policją i są skłonni złożyć wyczerpujące wyjaśnienia. Nie ma żadnego powodu żeby przetrzymywać ich w areszcie. Policja chce wykorzystać sprawę zatrzymania aktywistów do zastraszenia środowisk ekologicznych, przed zbliżającym się szczytem G8, który rozpoczyna się w Japonii w przyszłym miesiącu – mówi Katarzyna Guzek, koordynatorka kampanii na rzecz mórz i oceanów. - W demokratycznym kraju nie ma miejsca na wykorzystywanie instytucji państwowych w celu zastraszania. Dwoje zatrzymanych aktywistów Greenpeace nie popełniło żadnego wykroczenia, powinni być jak najszybciej wypuszczeni na wolność.
Polski Greenpeace uruchomił protest on-line w sprawie zatrzymanych ekologów skierowany do ambasadora Japonii w Polsce. W ciągu ostatnich 48 godzin apel podpisało prawie 2000 Polaków. Petycję można podpisywać pod tym adresem:
http://www.greenpeace.org/poland/dzia-aj-teraz/za-daj-podj-cia-dzia-a-na-rze
Źródło: Greenpeace Polska
Ten tekst został nadesłany do portalu. Redakcja ngo.pl nie jest jego autorem.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.