Wolontariusze Citi co roku docierają do tysięcy potrzebujących. W tym roku pomogli ponad 30 000 osób, realizując ponad 200 projektów, w ramach akcji Światowy Dzień Citi dla Społeczności. Z tej okazji opowiadają, czym dla nich jest pomoc innym.
Czuję się niesamowicie wielki i spełniony, kiedy widzę efekty swojej pracy, niezależnie czy zarażam pasją młodych, czy też inspiruję starszych. Uwielbiam, gdy toczona kula śnieżna nabiera rozmiarów i gdy widzę ludzi z mojego otoczenia dołączających się do przygody!
Fascynuje mnie poznawanie kolegów i koleżanek z zupełnie innej strony niż miałem okazję poznać w biurze. Swobodna rozmowa w odmiennym otoczeniu otwiera oczy na niedostrzegane dotychczas rzeczy. Często zmienia się moja percepcja danej osoby na plus i podświadome jej postrzeganie. Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, to wolontariat pomaga mi dostrzegać ludzi w ludziach.
Pewnemu małżeństwu seniorów, które szukało kontaktu z dziećmi za granicą, wiele lat temu w ramach cyklu zajęć informatycznych pokazałem świat komputerów i internetu. Do dnia dzisiejszego zdarza mi się ich widywać online, co zawsze sprawia mi niesamowitą radość,
Pewna grupka młodzieży z domu dziecka, po wspólnym projekcie muzycznym pt. „Mogę Wszystko”, chce się realizować w muzyce, pisze własne teksty, uczą się grać i chcą nagrywać kolejne kawałki. Oni szukają własnej drogi na życie, a ja się cieszę, że mogłem ich do tego zainspirować.
O Adamie
Służbowo jest biznesowo nastawionym profesjonalistą i ma opinię „guru” od Cash-Poolingu. Prywatnie jest szczęśliwy i spełniony, jest oazą spokoju i optymizmu, i ma opinię pozytywnego „wariata”. Nie pamięta, od kiedy zajmuje się wolontariatem, nie pamięta w ilu projektach uczestniczył. Planuje natomiast już kolejny, jeszcze lepszy projekt.