w Polsce gminy wynajmują hycli, gdyż jest to bardziej opłacalne niż utrzymywanie schronisk. Czy można to zmienić? Czy można doprowadzić do stanu, w którym , gdize na adopcję zwierzaka będzie czekała kolejka chętnych? O tym mówiono podczas debaty, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz Odpowiedzialnej Opieki nad Zwierzętami Domowymi.
Rozwiązaniem mogłaby być "odgórna", finansowana przez władze
kastracja i sterylizacja zwirząt w schroniskach. Wyliczono, że
kosztowałoby to ok. 25 mln rocznie. Podczas spotkania podsuwano też
inne pomysły, np., by osoby biorące zwierzę ze schroniska były
zwolnione z podatku i by podatki za posiadanie psa przeznaczane
były na walkę z bezdomnością zwierząt. Być może postulatami
zainteresuje się przyszły Parlament…
Więcej o spotkaniu i postulatach, czytaj w Gazecie Wyborczej:
Ewa Siedlecka, Prawo dla zwierząt, Gazeta Wyborcza, 4
października 2004
Źródło: Gazeta Wyborcza