Kiedyś można było się łudzić, że facebookowy newsfeed zastąpi nam ręczne przeczesywanie portali. Rzeczywistość jest jednak inna. Dzisiaj na facebooku miesza się wszystko z wszystkim: zdjęcia znajomych z wakacji, memy, komercyjne fanpage, informacje chciane i niechciane. Podpowiadamy zatem z jakich aplikacji można skorzystać, jeżeli chcemy odhaczyć codzienną dawkę newsów.
Feedly
Na pierwszy ogień weźmy zagraniczny serwis, który pozwala agregować informacje. Interfejs Feedly jest przejrzysty, intuicyjny i pozbawiony reklam. Początki z Feedly mogą być trochę frustrujące, ponieważ musimy mieć w głowie listę naszych ulubionych portali. Na dobry początek wystarczy dodać kilka interesujących nas tytułów prasowych - w ten sposób utworzymy swój pierwszy feed.
Wiadomości w Feedly możemy pogrupować w zakładkach w dowolny sposób, jednak najbardziej intuicyjne będzie podział ze względu na tematykę portali. W takich feedach znajdziemy zagregowane newsy z ostatnich 24h, które zostały opublikowane na zasubskrybowanych przez nas portalach. Przy każdym newsie widnieje ikona ognia, która określa, jak poczytny jest dany artykuł.
Feedly posiada również możliwość organizowania artykułów w tzw. boardy. Na tablicach zapiszemy dowolne artykuły, które będziemy chcieli w jakiś sposób później wykorzystać czy przeczytać. Przykładowo możemy stworzyć selekcję najciekawszych artykułów z tygodnia, które wykorzystamy potem do newslettera, czy po prostu zarchiwizować interesujące artykuły.
Feedly bardzo dobrze spełnia to do czego został zaprojektowany. Jedynym minusem może okazać się, że po pewnym czasie liczba zasubskrybowanych przez nas portali jest tak duża, że po raz kolejny ciężko będzie się przekopać przez strumień informacji. Wciąż jednak będzie to znacznie łatwiejsze niż w przypadku feeda znanego z facebooka.
Flipboard jest głównym konkurentem Feedly na rynku. Obydwie aplikacje pełnią tę samą rolę: pozwalają na subskrybowanie interesujących nas portali. Zarówno Flipboard, jak i Feedly posiadają wersję mobilną i na komputer stacjonarny. Flipboard różni się jednak sposobem eksponowania newsów. O ile Feedly robi to w formie małych ikon i wąskiego feeda informacji, Flipboard znacznie bardziej eksponuje zdjęcia artykułów. Układ Flipboarda można porównać do portalu internetowego, który po prostu składa się z wpisów z różnych portali.
Flipboard różni się Feedly również tym, że nie do końca mamy wpływ na to z jakich portali pojawiają się na nim treści. Wybieramy jedynie zainteresowania, a portal podsuwa nam najbardziej prestiżowe wydawnictwa, które publikują treści z interesującej nas tematyki. Do wyboru mamy kilkadziesiąt zakładek tematycznych, które dodajemy do naszego magazynu.
Znajdziemy tu również możliwość kompilowania artykułów na tablicy - w wypadku Flipboarda noszą one nazwę magazynów. W magazynach możemy zapisywać interesujące artykuły wg. podobnego klucza jak w Feedly.
Squid
Squid jest jedną z najmłodszych aplikacji, która próbuje zawojować rynek czytelnika na komórce. W odróżnieniu do dwóch poprzednich przykładów, nie posiada swojego desktopowego odpowiednika. Ze Squida możemy korzystać jedynie na urządzeniach mobilnych.
Tym co odróżnia Squida od pozostałych aplikacji jest jego znacznie bardziej lokalny charakter. Zaraz po instalacji określamy interesującą nas tematykę i dostajemy tablicę informacji z nią związanych. Następnie aplikacja zaciąga newsy z określonego przez nas regionu, dla naszej lokalizacji oczywiście jest to Polska, choć użytkownik ma możliwość przełączenia się pomiędzy lokalnymi podwórkami (krajami) lub ustawienia feeda na globalny.
Wiele osób może przekonać się do Squida właśnie dzięki lokalnemu charakterowi aplikacji.
Clou
Przeszliśmy gładko od aplikacji bardzo ogólnych do bardziej lokalnych, zatem czas na jeszcze większe zawężenie tematyki. Clou jest aplikacją Agory, w której codziennie ukazuje się 6 dłuższych form dziennikarskich ze wszystkich wydawnictw Agory. Codziennie rano o szóstej znajdziemy tutaj 6 najlepszych, pogłębionych artykułów z wyselekcjonowanych wydawnictw: Ale Historii, Wysokich Obcasów, Dużego Formatu, Tylko Zdrowia, Nauki dla Każdego, innych dodatków Gazety Wyborczej oraz magazynu Książki. Dodatkowo Clou uzupełniony zostanie o wybrany tekst z archiwum Gazety Wyborczej. Aplikacja daje możliwość dostępu do materiałów, które dla większości pozostają ukryte za tzw. płatnym paywallem, i jest to wystarczający argument, żeby zastanowić się nad zainstalowaniem Clou.
Źródło: technologie.ngo.pl