Organizacje składałaby tylko oświadczenie, że pieniądze wydały zgodnie z celem dotacji – stałoby się to możliwe, jeśli wszedłby w życie system tzw. rozliczania za rezultaty. Rada Działalności Pożytku Publicznego ma przygotować rozporządzenie dające taką możliwość prostego rozliczania zadań: organizacjom i samorządom.
– Przyjęcie tego rozwiązania to ogromne oszczędności dla obu stron – mówi z przekonaniem Michał Guć – organizacje nie będą tracić czasu na sporządzanie skomplikowanych i niepotrzebnych tabel rozliczeniowych, administracja nie będzie musiała ich weryfikować. Z codziennej praktyki widzę, jakie straty przynosi obecne rozwiązanie. Zmiana pozwoli urzędnikom skoncentrować się na analizie rezultatów, zamiast na przeglądaniu tabelek.
Michał Guć przyznaje też, że jest to dla niego jedna z najważniejszych spraw w Radzie tej kadencji:
– Doprowadzenie tej kwestii do końca było głównym powodem, dla którego zgodziłem się kandydować do Rady – mówi.
Łatwiej zmienić rozporządzenie
Ostatecznie zdecydowano się na dwa rozwiązania: pozostawienie obowiązującego – dla tych samorządów, które chcą ogłaszać konkursy i rozliczać organizacje na starych zasadach (choć i tu nie trzeba będzie podawać np. numerów faktur), oraz nowego – w którym organizacje nie wypełniają w ogóle finansowej części sprawozdania z realizacji zadania, tylko przedstawiają oświadczenie, że pieniądze wydały zgodnie z przeznaczeniem. Zachowywałyby dokumenty finansowe jedynie do ewentualnej kontroli.
Jesienią projekt zmian trafił z powrotem na obrady RDPP oraz na ręce Jarosława Dudy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Radzie przedstawiono załączniki do rozporządzenia (nowy, wspomniany już wzór wniosku, umowy i sprawozdania), a zespół ds. prawnych i monitoringu ma „dopisać” do nich nowe rozporządzenie. Najważniejsze jednak, czy samorządy w ogóle się na to rozwiązanie zdecydują.
Wiele zależy od…
Droga nowego rozwiązania w sprawie rozliczeń za rezultaty jest teraz następująca. Zespół prawny RDPP przygotowuje nowe rozporządzenie – jak dowiedziało się ngo.pl zajmie się tym w pierwszym kwartale przyszłego roku, to jedna z najważniejszych dla Rady spraw (obok nowelizacji ustawy o pożytku). Następnie rozporządzenie ma przyjąć Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (według nieoficjalnych informacji Ministerstwo może być wobec rozwiązania sceptyczne, choć dyrektor Departamentu Pożytku Publicznego Krzysztof Więckiewicz brał udział w warsztatach w „Stoczni” i pozytywnie wypowiadał się o rozwiązaniu).
Największa obawa dotyczy Regionalnych Izb Obrachunkowych – to interpretacje mogą zablokować entuzjazm i decyzje samorządów chcących zastosować nowe rozwiązanie. Zespół i Rada zamierza zapytać je o zdanie, ale już w trakcie konsultacji. Michał Guć powiedział, że będzie rozwiązanie testował natychmiast po wejściu w życie, podejrzewa jednak, że pozostałe samorządy będą czekać na odważnych. Tych trzeba znaleźć. Na razie pozytywnie o projekcie wypowiedziało się góra siedem osób z samorządu – tych, które są delegowane do RDPP i które uczestniczyły w warsztatach.
– A co będzie, jeśli okaże się, że administracja rządowa jest przeciwna takim rewolucyjnym zmianom? – pytamy inicjatora zmian Michała Gucia.
– Jestem głęboko przekonany o ich potrzebie. Dlatego jestem gotów przekonywać do tej zmiany zarówno urzędników w ministerstwach, jak i polityków.
Źródło: informacja własna ngo.pl