W Auli Pawła VI Ojciec Święty przyjął 23 października na specjalnej audiencji pięćsetosobową grupę uczestników obchodów dwudziestolecia Fundacji Jana Pawła II.
(KAI) Watykan, 24 października 2001 roku
W Auli Pawła VI Ojciec Święty przyjął 23 października na specjalnej audiencji pięćsetosobową grupę uczestników obchodów dwudziestolecia Fundacji Jana Pawła II. Byli wśród nich m.in. kard. Franciszek Macharski oraz dyrektorzy poszczególnych instytucji fundacji z całego świata. Przemawiając do zebranych Papież przypomniał dzieje fundacji i jej założenia programowe: działalność kulturalną, naukową, społeczną i duszpasterską. Zadaniem instytucji noszącej imię Jana Pawła II jest rozpowszechnianie nauczania papieskiego i kościelnego Magisterium.
Poniżej publikujemy pełny tekst papieskiego przemówienia:
Szanowni Państwo,
Serdecznie witam Was wszystkich, którzy przybyliście do Rzymu, aby uroczyście obchodzić 20-lecie Fundacji Jana Pawła II. Pozdrawiam księdza kardynała Franciszka, metropolitę krakowskiego oraz wszystkich obecnych tu arcybiskupów i biskupów. Witam Radę Fundacji na czele z jej przewodniczącym księdzem arcybiskupem Szczepanem Wesołym, księży dyrektorów poszczególnych instytucji Fundacji, jak również przewodniczących i członków Kół Przyjaciół Fundacji z Belgii, Danii, Francji, Hiszpanii, Indonezji, Kanady, Meksyku, Niemiec, Polski, Singapuru, Stanów Zjednoczonych Ameryki, Szwecji, Wenezueli i Wielkiej Brytanii. Cieszę się, że mogę Was tu dzisiaj gościć.
Kiedy przed dwudziestu laty powoływałem do życia Fundację, pragnąłem, aby podjęła ona szeroką działalność: kulturalną, naukową, społeczną i duszpasterską. Chciałem, aby powstało środowisko, które podtrzymywałoby i pogłębiało więzi między Stolicą Apostolską a narodem polskim, i które dbałoby o upowszechnianie dziedzictwa kultury chrześcijańskiej i nauki Kościoła w świecie. Z tego pragnienia zrodził się program. Przewidywał on, iż Fundacja podejmie wysiłki w celu gromadzenia dokumentacji związanej z pontyfikatem oraz w celu rozpowszechniania nauczania papieskiego i kościelnego Magisterium. Drugim zadaniem miała być promocja chrześcijańskiej kultury przez nawiązywanie kontaktów i współpracy z polskimi oraz międzynarodowymi ośrodkami naukowymi i twórczymi, jak również przez pomoc młodym - szczególnie z Europy Środkowowschodniej w zdobywaniu wykształcenia. Siedzibą Fundacji miał być Dom Polski przy via Cassia w Rzymie. Miał on stać się „punktem spotkania z kulturami i tradycjami, z różnymi historiami w obrębie jednej wielkiej kultury, która jest kulturą chrześcijańską, tradycją chrześcijańską, historią Kościoła, a także historią ludzkości” (audiencja, 7.XI.1981).
Jeżeli dziś, po dwudziestu latach, wracam do tych założeń, to dlatego, że wydaje się, iż można już w odniesieniu do nich podjąć ocenę działalności Fundacji. Nie jest to zadanie trudne. Co roku bowiem Rada Fundacji zdawała mi szczegółowy raport z tego, co udało się dokonać. Wiem zatem, że dzięki inicjatywom trzydziestu sześciu Kół Przyjaciół Fundacji w czternastu krajach i dzięki hojności tysięcy ludzi dobrej woli na całym świecie powstał fundusz, który umożliwia funkcjonowanie czterech ważnych instytucji: Domu Polskiego w Rzymie, Ośrodka Dokumentacji Pontyfikatu, Instytutu Kultury Chrześcijańskiej oraz Domu Fundacji Jana Pawła II w Lublinie. Wiem też, że rzymski Dom służy przybywającym do grobów apostolskich pielgrzymom wielką pomocą organizacyjną i duszpasterską. Ośrodek Dokumentacji Pontyfikatu staje się centrum informacji nie tylko o działalności i nauczaniu Papieża, ale również o życiu Kościoła w złożonej rzeczywistości współczesnego świata, na przestrzeni ostatnich dwudziestu trzech lat. Dom Polski i Ośrodek Dokumentacji stwarzają bazę materialną i duchową dla działalności Instytutu Kultury Chrześcijańskiej w Rzymie. Instytut nawiązuje kontakty ze środowiskami naukowymi i twórczymi w Polsce i na świecie. Z jednej strony stara się podtrzymywać pamięć o chrześcijańskich korzeniach naszej kultury, z drugiej zaś podejmuje wysiłek kształcenia elit, które tego chrześcijańskiego ducha będą przekazywać kolejnym pokoleniom w Europie i na innych kontynentach. Młodzi ludzie z całego świata mają możliwość w ramach tzw. «Uniwersytetu Letniego» zapoznawać się z historią, z której wyrasta chrześcijańska tradycja i ze współczesnością Kościoła i świata, w której ta tradycja znajduje swą kontynuację.
Inicjatywą, z której chyba najbardziej należy się cieszyć, jest fundusz stypendialny dla młodych z Europy środkowej i wschodniej oraz z innych krajów byłego Związku Radzieckiego. Jak wiem, gościnne progi Domu Fundacji w Lublinie opuściło już ponad stu siedemdziesięciu absolwentów. Ukończywszy studia w różnych dziedzinach na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i na innych uczelniach polskich, powrócili oni w swe ojczyste strony i stali się gorliwymi promotorami nauki i kultury opartej na solidnych fundamentach ponadczasowych wartości. Wiem też, że kolejnych stu czterdziestu pięciu studentów kontynuuje naukę. Niedawno mogłem ich tu gościć i osobiście poznać. Jakże cenne jest to dzieło! Kto inwestuje w człowieka, w jego wszechstronny rozwój, nigdy nie traci. Owoce takiej inwestycji są wiecznotrwałe.
Jeśli po dwudziestu latach działalności Fundacja może powiedzieć exegi monumentum, to właśnie myśląc o tym duchowym pomniku, jaki nieustannie, choć bez rozgłosu, jest wykuwany w sercach i umysłach osób, środowisk i całych społeczeństw. Nie ma wspanialszego i trwalszego pomnika dla naszych czasów, jak ten wznoszony ze spiżu nauki i kultury.
Dziękuję wszystkim, którzy na przestrzeni tych dwudziestu lat w jakikolwiek sposób wspierali działalność Fundacji i tym, którzy mądrze i z oddaniem tę działalność prowadzili. Proszę, nie ustawajcie w tym dobrym dziele. Niech ono stale się rozwija. Niech wspólny wysiłek wsparty Bożą pomocą nadal przynosi wspaniałe owoce.
Dziękuję Wam za przybycie i za to dzisiejsze spotkanie. Niech Bóg wam błogosławi!
ml
Źródło: KAI