Kiedy pół roku temu władzę w Afganistanie przejęli talibowie, świat obiegły obrazy mieszkańców w rozpaczy próbujących opuścić kraj. Wprowadzenie surowych zasad społecznych i religijnych to tylko część zmian, które zaszły w ostatnich miesiącach. Wiele innych można zamknąć w jednym określeniu – kryzys humanitarny.
W wyniku zmian politycznych pracę straciło co najmniej pół miliona osób, a przewiduje się, że liczba ta jeszcze w bieżącym roku wzrośnie do 900 tysięcy. Pogłębiające się ubóstwo prowadzi do rozpadu więzi społecznych, pogorszenia stanu zdrowia i zmniejsza szanse na edukację dzieci. Jakie są największe wyzwania, z którymi musi poradzić sobie azjatyckie państwo i jego mieszkańcy?
Praca dzieci
Od 2010 r. oficjalnie zakazana, choć przestrzeganie tego prawa nie jest egzekwowane. W Afganistanie aż 29% dzieci w wieku szkolnym zmuszonych jest codziennie podejmować się pracy zarobkowej. Chłopcy zajmują się pracami fizycznymi, handlem na miejskich bazarach, zbieraniem złomu czy pracą w polu. Dziewczynki z racji ograniczeń są częściej wykorzystywane np. do tkania dywanów, a gdy tylko pojawi się okazja – sprzedawane za żony.
Praca dzieci to stracona szansa na edukację i przerwanie wielopokoleniowego łańcucha biedy i wyzysku, którego ofiarami stają się najbardziej wrażliwe grupy. Wcześnie rozpoczęta praca w wyczerpujących fizycznie zawodach wpływa na skrócenie długości życia i znaczne obniżenie jego jakości.
Jednymi z największych zagrożeń, na jakie narażone są dzieci nieuczęszczające do szkoły, są m.in. praca przy produkcji narkotyków, przymusowe wcielenie do grup zbrojnych czy wykorzystywanie seksualne, często w wyniku handlu ludźmi. Dramatyczne doświadczenia wpływają na zdrowy rozwój, co ma krótko- i długoterminowy wpływ na ich zdrowie fizyczne i psychiczna, a podczas kryzysu dzieci są bardziej narażone na wyzysk i nadużycia.
Głód
Afganistan jest obecnie krajem najbardziej narażonym na głód i niedożywienie, wyprzedzając m.in. Jemen i Somalię. Brak żywności dotyka już aż 95% mieszkańców. Kilkumiesięczne wstrzymanie zagranicznej pomocy i zablokowanie swobodnego przepływu pieniędzy pogłębiło problemy z zapewnieniem pożywienia dla mieszkańców kraju, który w dużej mierze był uzależniony od międzynarodowych funduszy. W 25 z 34 prowincji przedłużająca się susza doprowadziła o zmniejszenia plonów o ponad połowę, stawiając ubogich rolników przed decyzją, czy zachować zbiory dla siebie, czy sprzedać je i samemu cierpieć głód. W miastach rodzice mogą skorzystać z programów dożywiania noworodków, jednak nawet taka pomoc jest ograniczona i nie dociera do wszystkich potrzebujących, niezbędne jest też regularne chodzenie do szpitali, na co nie mogą sobie pozwolić kobiety bez opiekunów.
Afganistan był już świadkiem kryzysu głodu – dwadzieścia lat temu zdesperowani ludzie uciekali się do gotowania trawy, by oszukać żołądki. Ale teraz po raz pierwszy pojawiła się nowa klasa głodnych ludzi, tych, którzy stracili pracę i zostali zepchnięci pod granicę ubóstwa, którzy nie spodziewali się, że kiedykolwiek będą zależni od otrzymywania pomocy żywnościowej.
Łamanie praw kobiet
Pod względem praw kobiet Afganistan zajął ostatnie miejsce w badaniu Women Peace and Security Index. Dziewczynki mają ograniczony dostęp do edukacji, co jeszcze pogorszyły ostatnie miesiące, kiedy zadecydowano o zamknięciu bram uniwersytetów przed studentkami. Szkoły dla dziewcząt otwarto ponownie w niespełna jednej trzeciej prowincji, ale najczęściej zaledwie na poziomie podstawowym. Nastoletnie dziewczyny są zamknięte w domach, ale bez szansy na zdobycie wykształcenia i zawodu są dla rodzin wyłącznie obciążeniem, stąd powszechne jest sprzedawanie córek każdemu, kto zgodzi się na małżeństwo i związane z nim koszty wykupu żony. W kraju 28% kobiet w wieku 15-49 lat zostało wydanych za mąż przed ukończeniem 18. roku życia.
Wraz z usunięciem z rządu kobiet-parlamentarzystek i zlikwidowaniem ministerstwa ds. kobiet wszystkie obywatelki straciły jakiekolwiek przedstawicielstwo polityczne. Aktywistki, które w ostatnich tygodniach protestowały przeciwko odbieraniu im praw przez talibów, zniknęły w tajemniczych okolicznościach, a międzynarodowe organizacje bezskutecznie nawołują do ich uwolnienia.
Brak opieki medycznej
Ograniczenie obiegu gotówki wpłynęło również na sytuację służby zdrowia która mimo, że przez ostatnich dwadzieścia lat powoli się polepszała, wciąż była jedną z najgorszych na świecie. Ze względu na brak funduszy pracownicy placówek od miesięcy nie otrzymują pensji, kliniki borykają się z niedoborami leków i opatrunków, a pacjenci nie mają dostępu do niezbędnych im świadczeń zdrowotnych. Kobiety, których potrzeby medyczne są bardziej złożone ze względu m.in. na ciąże, są bardziej narażone na powikłania w wyniku braku dostępu do opieki.
Dodatkowym utrudnieniem jest strach przed niebezpieczną podróżą, ograniczona mobilność wynikająca z konieczności posiadania męskiego opiekuna, duże odległości od placówek aż w końcu brak przeszkolonego personelu żeńskiego, który jako jedyny może podjąć się opieki nad pacjentką. Ponadto coraz większą przeszkodę stanowią problemy finansowe samych chorych. Obecnie tylko pięć szpitali w Afganistanie nadal oferuje leczenie COVID-19, a 33 inne zostały zmuszone do zamknięcia w ostatnich miesiącach z powodu braku lekarzy, leków, a nawet ogrzewania. Zwiększa się także liczba zachorowań na polio i ofiar śmiertelnych odry wśród dzieci.
Wesprzyj pomoc Polskiej Misji Medycznej w Afganistanie:
· ustaw płatność cykliczną w Twoim banku na działania PMM lub na https://pmm.org.pl/chce-pomoc#afganistan
· przekaż 1% wpisując KRS 0000162022
· przekaż darowiznę na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444 z dopiskiem Afganistan