Jeść, pić, kochać – to nie tylko liryczny refren piosenki o małych radościach życia, śpiewanej na bis przez Andrzeja Sikorowskiego i Maję Sikorowską podczas koncertu inaugurującego piętnastą Orawę Dzieciom Afryki.
I choć dwa okrągłe stoły z jodłowymi parasolami uginały się od orawskich rarytasów i egzotycznych potraw rodem z Azji i Afryki a przepyszny napój kusił imbirowo-hibiskusowym aromatem, byliśmy po raz piętnasty w Jabłonce, by dać jeść, pić i kochać potrzebującej młodzieży z Malawi.
Pieniądze zebrane podczas tegorocznej akcji zostały przeznaczone na projekt Grace – malawijskiej wolontariuszki, która wspólnie z Salezjanami opiekuje się trzydzieściorgiem najuboższych sierot, a te z kolei mają często na utrzymaniu własne rodziny. Dając im pieniądze na edukację czy kursy zawodowe, dajemy jeść, pić i pokazujemy, że kochamy nie tylko podopiecznych Grace, ale też ich liczne rodzeństwo.
W niedzielę od samego rana byliśmy obecni w 13 parafiach Orawy dzieląc się świadectwem pracy misyjnej, a także dziękując za otwartość mieszkańcom tak hojnie wspierającym ofiarą i modlitwą dzieci Afryki. Na stadionie w Jabłonce tradycyjnie w godzinach popołudniowych rozpoczął się festyn połączony z Orawskim Dniem Dziecka. Gry, zabawy, malowanie twarzy, loterie, aukcje eksponatów afrykańskich, sklepik misyjny i stoisko z etiopską kawą – każdy, i starszy i młodszy mógł znaleźć tu coś dla siebie! Nie zabrakło także występów artystycznych. A wszystko po to by świętując dzień dziecka w Polsce dać równocześnie szansę na lepsze życie małym mieszkańcom Czarnego Lądu.