16-letnia Anetka mieszkała z rodzicami i siostrą w pokoju z kuchnią. Gdyby nie pomoc Fundacji Warszawskie Hospicjum dla Dzieci, dziewczynka nie mogłaby pozostać w rodzinnym domu ze względu na swój stan zdrowia. Ta historia – i wiele jej podobnych – wzruszyła Mateusza Banasiuka. Uczestnik szóstej edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, przekazał swoją wygraną z w wysokości 10 tys. złotych Fundacji WHD, która dzięki temu będzie mogła pomóc kolejnym podopiecznym.
Gdy Mateusz dowiedział się, że będzie mógł przekazać 10 tys. zł na dowolnie wybrany cel charytatywny, nie miał wątpliwości, kogo chciałby wesprzeć: – Od razu pomyślałem o Fundacji WHD. Wiem, że wygrana nie odmieni losu jej podopiecznych, ale mam nadzieję, że choć trochę poprawi sposób, w jaki funkcjonują – mówi.
Fundacja Warszawskie Hospicjum dla Dzieci umożliwia nieuleczalnie chorym dzieciom pobyt w ich własnych domach. – Gdy medycyna nie może poradzić sobie z chorobą, pobyt w szpitalu przestaje być adekwatny do sytuacji i jest męczący zarówno dla dziecka, jak i dla jego rodziców - mówi Wojciech Marciniak, wiceprezes Zarządu Fundacji WHD. – Ideą hospicjum jest, aby dzieci mogły przebywać w najlepszym możliwym dla nich środowisku, a więc w rodzinnym domu – dodaje.
Niestety czasem jest to niemożliwe. Tak było w przypadku 16-letniej Anetki, która mieszkała z rodzicami i siostrą w pokoju z kuchnią. Dzięki Fundacji, możliwa była rozbudowa przestrzeni, wyposażenie pokoju dziewczynki w sprzęt rehabilitacyjny, a także remont przeciekającego dachu.
Na pomoc wciąż czekają inne rodziny. Aktualnie pod opieką Fundacji znajduje się ich 30. – Oferujemy pomoc medyczną, psychologiczną socjalną i duchową. Pomagamy naszym podopiecznym i ich rodzinom przezwyciężać wszelkie trudności, które pojawiają w trakcie opieki. Gdy zachodzi potrzeba, przeprowadzamy remonty mieszkań, w których przebywają nieuleczalnie chore dzieci. W razie potrzeby pomagamy rodzicom w znalezieniu pracy – mówi Marciniak.
– Decyzja o przyznaniu nam czeku bardzo nas ucieszyła – komentuje Wojciech Marciniak, wiceprezes Zarządu Fundacji WHD. – Chcielibyśmy, aby podarowane pieniądze trafiły do najuboższych rodzin, którymi się opiekujemy i pomogły im stworzyć warunki odpowiednie do pobytu nieuleczalnie chorego dziecka w domu.
Źródło: inf. nadesłana