Z deklaracji Polaków na temat motywów przekazywania 1% wynika, że osobista znajomość organizacji lub osoby (w przypadku wpłaty na subkonto) ma większy wpływ na ich decyzje niż obecność organizacji w mediach.
W 2014 roku 45% podatników zdecydowało się przekazać 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Łącznie oddali oni ponad pół miliarda złotych (506,6 milionów złotych). Kwota ta jest o ponad 24 miliony wyższa niż w roku poprzednim, a wzrostowy trend utrzymuje się już od kilku lat. W podobnym tempie, czyli z 4-5% przyrostem w skali roku, zwiększa się liczba podatników, którzy decydują się na skorzystanie z odpisu 1% podatku na rzecz OPP – w 2014 roku było to ponad 12 milionów osób.
1%? Nie pamiętam…
Kiedy w 2004 roku weszła w życie ustawa umożliwiająca przekazywanie 1% podatku na rzecz OPP, środowisko pozarządowe miało nadzieję, że pośrednio wpłynie ono na zwiększenie wiedzy Polaków o fundacjach i stowarzyszeniach oraz wzmocnienie relacji między organizacjami a obywatelami. Wyniki badań wskazują jednak na to, że realizacja tych celów pozostawia sporo do życzenia.
Pond dwie trzecie podatników przekazujących 1% (68%) nie potrafi wskazać nazwy organizacji, którą w ten sposób wsparło. Taki stan rzeczy może wynikać z popularności subkont. Kiedy wspieramy konkretne osoby, a nie organizacje, szybko zapominamy, kto pełnił funkcję „pośrednika”.
Większa siła bliskich relacji niż medialnych doniesień
Podatnicy zapytani o powód odpisu na taki, a nie inny cel, najczęściej wskazują chęć pomocy konkretnej osobie – znajomej lub poleconej przez znajomych (39%). Drugą najczęściej pojawiającą się motywacją jest osobista znajomość organizacji lub jej działaczy (14%). Stosunkowo rzadko wybór danego celu odpisu 1% jest dokonywany pod wpływem informacji zamieszczonej w mediach – z deklaracji badanych wynika, że przekazem medialnym przy wyborze konkretnej organizacji lub osoby kierowało się 9% podatników. Dla 7% ważne było wsparcie konkretnej dziedziny aktywności społecznej, dlatego poszukiwali organizacji, która jest aktywna w danym obszarze.
Taki ranking motywacji sugeruje, że dużo ważniejsze są dla nas osobiste lub zapośredniczone przez bliskie nam osoby relacje z organizacjami i działającymi w nich ludźmi, a zdecydowanie mniejszą rolę odgrywa obecność organizacji w mediach.
– Z danych dotyczących niewielkiego wpływu przekazów medialnych na decyzje podatników przekazujących 1% nie należy wyciągać pochopnych wniosków – komentuje Marta Gumkowska ze Stowarzyszenia Klon/Jawor. – Interpretując wyniki badania trzeba pamiętać, że jego uczestnicy udzielali odpowiedzi w kilka miesięcy po złożeniu deklaracji podatkowych, a to, czego nie pamiętali, mogli odtworzyć w sposób stawiający ich samych w lepszym świetle, czyli prezentując siebie jako osoby samodzielnie podejmujące decyzje, a nie działające pod wpływem reklamy – dodaje. – To, co wydaje mi się najważniejszym wnioskiem z badania, to waga tak zwanego „marketingu szeptanego”. Ludzie potrzebują osobistej relacji i świadectwa potwierdzającego wiarygodność organizacji lub osoby potrzebującej pomocy – zdobytego dzięki bezpośrednim kontaktom lub za pośrednictwem osób bliskich.
Źródło: dane MF oraz badanie na reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków zrealizowane w listopadzie 2014 roku przez MillwardBrown na zlecenie Stowarzyszenia Klon/Jawor.
Źródło: badania Stowarzyszenia Klon/Jawor