– Domowa ekosztafeta to grupa minimum 50 osób, które zadeklarują, że w zaciszu domowym, na balkonie lub na podwórku wykonają 15-minutowy trucht (lub inne ćwiczenia, np. pompki czy pajacyki), co będzie porównywalne z przejściem po plaży jednego kilometra, połączonym z jej sprzątaniem – wyjaśnia ekolog Dominik Dobrowolski, pomysłodawca i organizator Bałtyckiej Odysei.
1,2,3 tak o Bałtyk ćwiczysz Ty!
W weekend 18-19 kwietnia kolejny etap Bałtyckiej Odysei. Kto chciałby być na plażach między Mielnem a Ustką i pomóc w sprzątaniu (ale niestety nie będzie mógł z powodu epidemii koronawirusa), może dołączyć do domowej ekosztafety!
Możecie nas wesprzeć kolejnymi zdjęciami z hasłem #bałtyckaodyseja4 albo bardzo krótkimi filmikami, na których pokażecie, jak ćwiczycie! Zdjęcia i filmiki wysyłajcie na adres baltycka.odyseja@gmail.com.
Wideozaproszenie na Bałtycką Odyseję 4. Tak ćwiczy Dominik! A jak ćwiczysz Ty?
– Każdy typowy etap Bałtyckiej Odysei to marsz połączony ze sprzątaniem około 50 kilometrów plaży. Teraz jednak odbędzie się kolejny nietypowy etap. Domowa ekosztafeta to grupa minimum 50 osób, które zadeklarują, że w zaciszu domowym, na balkonie lub na podwórku wykonają 15-minutowy trucht (lub inne ćwiczenia, np. pompki czy pajacyki), co będzie porównywalne z przejściem po plaży jednego kilometra, połączonym z jej sprzątaniem – wyjaśnia ekolog Dominik Dobrowolski, pomysłodawca i organizator Bałtyckiej Odysei.
– Można zrobić to jeden raz, ale ja oczywiście zachęcam do ćwiczeń każdego dnia. Jeżeli chcemy, aby Bałtyk był w dobrej formie, to i my o własną formę też powinniśmy zadbać! – dodaje.
Można też dołączać do akcji na fb: https://www.facebook.com/events/211071683668143/.
Źródło: Dominik Dobrowolski